Co może oznaczać opuszczenie niemieckiego portu przez "Akademika Czerskiego"?
01.03.2021r. 19:15
www.cire.pl | Obserwuj nas na twitter.com/cire_pl

Statek "Akademik Czerski" mogący wesprzeć budowę spornego gazociągu Nord Stream 2 ma opuścić port niemiecki Wismar 5 marca. To może, ale nie musi oznaczać, że jest gotów powrócić do projektu pomimo objęcia go sankcjami USA - czytamy w "BiznesAlert.pl".
"Eadaily.com" podaje, że statek układaniowy "Akademik Czerski" podał informację, że ma wyruszyć z portu Wismar 5 marca na prace w morzu. Nie wiadomo czy chodzi o obszar budowy Nord Sream 2 znajdujący się 200 mil morskich od portu na wodach duńskich, gdzie pracuje już barka Fortuna. Będzie ona układać gazociąg jeszcze kilkaset dni, jeśli nie wesprze jej "Czerski".
Gazprom nie podaje nowego terminu ukończenia budowy, który pierwotnie został ustalony na koniec 2019 r., ale został potem wielokrotnie zmieniony przez sankcje USA zmuszające Rosjan do samotnego ukończenia prac. Według najnowszych szacunków pierwsza nitka Nord Stream 2 ma być gotowa w czerwcu 2021 r.
"Akademik Czerski" przeszedł modernizację, której założenia nie są znane opinii publicznej. Znajdował się w porcie Wismar od dwóch miesięcy. Według nieoficjalnych sugestii w rosyjskich mediach, modernizacja mogła być niezbędna do uzyskania certyfikacji, bez której nie mógłby kończyć prac na wodach duńskich. Zgodnie z zapisami sankcji USA, firmy certyfikujące zaangażowane w Nord Stream 2 im podlegają, ale Departament Stanu nie dopisał dotąd nowych podmiotów na stosowną listę.
"Akademik Czerski" może zyskać towarzystwo "Havila Subsea", jednostki specjalizującej się w badaniu dna morskiego, która należy do norweskiej firmy Havila i ma kontrakt na inspekcje Nord Stream 2 od 2017 r. Portal "eadaily.com" przekonuje, że ma ona pracować na głębokości nieprzekraczającej 27 m, czyli o 6 m mniej, niż jednostki inspekcyjne opisane w regulacjach dotyczących sankcji USA wobec Nord Stream 2 - informuje "BiznesAlert.pl".
Czytaj również:
EADaily.com
,